Krytyka Wikipedii

O blogu

Blog poświęcony w całości i wyłącznie krytycznej obserwacji Wikipedii (WP), Wikimedia Foundation (WMF) i powiązanych z nimi podmiotów (tj. np. Wikii). Jest wiele miejsc w Internecie, gdzie można poczytać po polsku o tym, jaka to Wikipedia jest wspaniała itd., ale niewiele, gdzie można coś znaleźć o niej krytycznego. Ta strona ma zapełnić tą lukę. Jest niezwykle niepokojące, że coraz więcej ludzi przekazujących informacje/wiedzę innym (np. dziennikarze, nauczyciele) bezrefleksyjnie korzysta z WP, nie zdając sobie w pełni sprawy z mechanizmów jej działania i jej licznych niedoskonałości.

We wpisach tego bloga mogą się pojawić także mniej lub bardziej śmiałe próby odpowiedzi na zasadnicze pytania w rodzaju: czym tak naprawdę jest Wikipedia? (bo z pewnością nie encyklopedią w tradycyjnym znaczeniu tego słowa, o czym dobrze wiedzą sami wikipedyści); dokąd zmierza, jaka jest jej przyszłość? kim są wikipedyści i dlaczego edytują Wikipedię — i jaki wpływ na zawartość Wikipedii mają odpowiedzi na te pytania?

Jeśli ktoś nigdy nie spotkał się dotychczas z Wikipedią, to może zacząć od zajrzenia na jej stronę główną:

8 Komentarzy »

  1. O żal o żal o żal muhahahahahahahaha.ADSAFDFDGSG

    Komentarz - autor: LLOLLLL — 11 listopada, 2007 @ 0:58 | Odpowiedz

  2. Proszę państwa, tak właśnie wygląda poziom intelektualny i emocjonalny przeciętnego miłośnika Wikipedii. ;-) Przyszłe tego rodzaju wpisy postaram się usuwać jako nic nie wnoszące.

    Komentarz - autor: wikikrytyk — 12 listopada, 2007 @ 3:03 | Odpowiedz

  3. Dobrze, że ktoś utworzył tego bloga. Dotychczasowe wpisy w kulturalny sposób pokazują, że Wikipedia wcale nie jest tak różowa, jak wiele osób sądzi. Byłem aktywny na wszystkich pokrewnych projektach Wikipedii i na samej Wikipedii. Po 3 latach (chyba nawet ponad) styczności z nimi stwierdzam, że nie warto. Nie warto inwestować w takie przedsięwzięcia… Ale co z tego? Zawsze znajdzie się jakiś naiwniak, który będzie to nakręcał. Tego już się nie zatrzyma. Te wszystkie projekty to jest jeden wielki bajzel. Próba uporządkowania i skategoryzowania Internetu. Próba niezbyt udana. Właściwie w ogóle kula w płot…

    Przeczytałem dotychczasowe wpisy na tym blogu. Naprawdę warto to przeczytać. Szczerze polecam. Bardzo ciekawa lektura, która powinna skutecznie zniechęcić do – tfu – Fundacji Wikimedia. Wikipedyści… – tfu! Wstyd mi, że w tym uczestniczyłem… Kupa zmarnowanego (tak! zmarnowanego!) czasu, oblane egzaminy, zarwane noce, zmarnowany wzrok… Co za szajs… Mam nadzieję, że ktoś kiedyś te wszystkie projekty pokasuje… Marzę o tym i śnię! Wikipedia i wszyscy admini to zwykła banda, która dorwała się do administratorskich guzików. Banda, której wydaje się, że kierują pociągiem TGV, a guzik o takim prowadzeniu wiedzą. Pomyślcie, angielska Wikipedia ma ponad 2 000 000 haseł. Że co? Myślcie trochę! To nie boli. Która normalna encyklopedia ma 2 miliony haseł?! Jeśli ma 200 000 to jest bardzo dobra i warto dać za nią 100 czy 150 złotych. Mieć o niebo pewniejsze informacje. Wikipedia nie może być normalna. Nigdy nie była i na pewno już nie będzie. Ten syf będzie się dalej rozrastał, kusił nowych „redaktorów” na plac zabaw. Jimbo naprawdę miał łeb do wymyślenia takiego fenomenu. Mam nadzieję, że ten chol…. murz….. Ż.. już niczego więcej nie wymyśli.

    Komentarz - autor: 3 w 1 — 12 kwietnia, 2008 @ 18:44 | Odpowiedz

  4. A jaki jest cel tej krytyki? Czy coś konstruktywnego proponujesz wikikrytyku? Bo jak na razie widzę tu tylko krytykowanie dla samego krytykowania. Wikipedia jest tworzona społecznie przez ludzi, którzy tego chcą. Nie ma ani przymusu oglądania, ani edytowania Wikipedii.

    Ja wiem jedno. Dzięki Wikipedii tysiące ludzi na całym świecie uzyskuje potrzebne im informacje. To czy je weryfikują to ich sprawa. Każdy jest świadomy swoich działań i sam ocenia wiarygodność poszczególnych informacji.

    Negatywne nacechowanie emocjonalne niniejszego bloga jest bardzo wyraźne. Narzuca się zatem oczywiste pytanie. Czy autora będzie stać na obiektywizm?

    Komentarz - autor: Daniel Delimata — 18 sierpnia, 2008 @ 13:09 | Odpowiedz

  5. „Marzę o tym i śnię! Wikipedia i wszyscy admini to zwykła banda, która dorwała się do administratorskich guzików. Banda, której wydaje się, że kierują pociągiem TGV, a guzik o takim prowadzeniu wiedzą.”
    Bardzo merytoryczne i rzeczywiście zachęcające do lektury zdanie. Sorry, ale wyglądacvie mi na dwóch zblazowanych gości, którym na wiki pokazano, że wcale nie s·ą tacy wielcy za jakich się uważają. Trochę pokory, samozwańczy geniusze!@

    Komentarz - autor: cymraeg — 21 sierpnia, 2008 @ 4:18 | Odpowiedz

  6. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%85%C5%BCka – godna polecenia jest moja wlasna tworczosc i definicja ksiazki jako zbindowanego wydruku PDFa (zostala nawet poprawiona przez kogos). Lezy juz bardzo dlugo i powoli ewoluuje. Z czasem licze ze stanie sie formalna definicja :)

    Komentarz - autor: kurba — 14 stycznia, 2009 @ 12:39 | Odpowiedz

  7. @cymraeg: Apel o pokorę powinieneś raczej kierować w kierunku wikipedystów. Nierzadko wydaje im się, że mają absolutną rację, a cały system Wikipedii ich w tym przekonaniu w zasadzie podtrzymuje (wikipedyści wierzą, że Wikipedia jest wiarygodna i wmawiają to innym; sami tworzą jej treść, a zatem, niejako z definicji, są w swoim przekonaniu wyrazicielami jedynie słusznej i obiektywnej prawdy).

    @kurba: Niezłe ;-). O ile dobrze widzę, to pierwsza wzmianka o "zbindowanym wydruku PDFa" pojawiła się pod koniec września 2008. Faktycznie, dalej to siedzi w aktualnej wersji artykułu… To już będzie jakieś 4 miesiące, hehe.

    Komentarz - autor: wikikrytyk — 22 stycznia, 2009 @ 3:38 | Odpowiedz

  8. Ech, tam to dopiero jest pojechane, programowo:

    WIKIPEDIA – brukowiec, mafia czy grupa przestępczości zorganizowanej

    Pozdrawiam

    Komentarz - autor: Ganimedes — 11 lipca, 2010 @ 13:45 | Odpowiedz


RSS feed for comments on this post. TrackBack URI

Dodaj odpowiedź do 3 w 1 Anuluj pisanie odpowiedzi

Blog na WordPress.com.